środa, 16 stycznia 2013

Imagin ♥


Jakiś rok temu wyprowadziłaś się z rodzinnego miasta do małej wsi w innej części Polski. Pomimo wszystko masz kontakt ze swoją najlepszą przyjaciółką. Zawsze rozmawiacie o One Direction ze względu, że to wasz ulubiony zespół. Jesteś ich fanką od powstania zespołu. Na bieżąco czytasz informacje i śmiejesz się z plotek. Z rozmyśleń wyrwał się głos dzwoniącego skeypa. Dzwoniła Twoja przyjaciółka.
- Cześć [T.I.] Co tam. - zaczęła rozmowę.
- Siemka [Imię Twojej Przyjaciółki.], a nic ciekawego. Rozmyślałam. - odpowiadasz.
- Słyszałaś, że One Direction będą mieli koncerty. Jeden jest w Berlinie w Niemczech.
- Przecież to niedaleko mojego miasteczka. - rzucasz to zdanie cała podekscytowana.
- No właśnie. Może byśmy się wybrały? Moja mama już się zgodziła.
- Okei. Moja zapewne też się zgodzi, a tato nas podwiezie. Akurat będzie w tym terminie. - Zaczęłyście gadać na temat chłopaków. Całe dwa miesiące załatwiałaś sprawy związane z pójściem na koncert. Nie miałyście dużo kasy więc wasze miejsca były w sektorze znajdującym się jakieś 400m od sceny. Czas szybko zleciał.

* Dwa miesiące później *

Właśnie wraz z przyjaciółką i rodzicami byliście w drodze do Niemiec. Rodzice mieli pójść pozwiedzać, a Wy miałyście od razu iść na koncert. Weszłyście do sali, w której było pełno fanek. W końcu dotarłyście na swoje miejsca. Do koncertu zostało 30 minut. Po pewnej chwili podchodzi do Was jakiś mężczyzna i zaczyna nawijać po angielsku. Nie znałyście języka. Jedynie Ty trochę kojarzyłaś podstawy.
- I’m Sorry. We don’t speak English. We From Poland. – wymamrotałaś. Miałaś nadzieję, że zrozumie, że nie mówicie po Angielsku, i że pochodzicie z Polski. Nagle zaczął mówić w waszym ojczystym języku.
- Przepraszam Was dziewczęta. Mam prośbę. – zaczął rozmowę.
- W czym pomóc? – spytałaś.
- Bo mamy dwóch specjalnych gości na koncert chłopaków, ale Oni nie chcą być zbyt blisko sceny i miałem znaleźć jakieś odpowiedniejsze miejsca. I pomyślałem, że może tutaj by się znalazło, a Wy za to specjalne miejsca dostaniecie. – podsumował swoją wypowiedź. Wymieniłam z przyjaciółką porozumiewawcze spojrzenie.
- Zgoda. W sumie co mamy do stracenia. – mężczyzna tylko się szeroko uśmiechnął i zaczął Was prowadzić za kulisy.
- Przepraszam. Gdzie nas pan prowadzi. – zapytała [I.T.P.]. Nagle przystanęliśmy przed drzwiami. Na tabliczce widniał napis „ Sala przedkoncertowa ‘’.
- To dziewczyny. Wasze miejsca znajdują się na scenie wraz z chłopakami, a teraz żeby nie było wpadek możecie z nimi pogadać. Tylko proszę bez żadnych sztuczek. – Wy tylko uśmiechnęłyście się do niego szeroko. Z wrażenia aż przytuliłaś mężczyznę wraz z przyjaciółką. – No dobra. To jak będziecie gotowe wchodźcie. – powiedział i odszedł.
 Twoja przyjaciółka chciała już wejść do pomieszczenia, ale ją zatrzymałaś.
- Marzenia się spełniają. Lecimy na żywioł. – szepnęłaś jej na ucho i wskoczyłaś na plecy. Ona zrozumiała, że masz ochotę się po wygłupiać i wbiegłyście na salę. Chłopcy stali przy kanapie, a Wy biegłyście w ich stronę. Byli zdziwieni.
- Cześć – powiedziała przyjaciółka.
- Siemson. – krzyknęłaś machając przy tym. Pech by chciał, że spadłaś z pleców przyjaciółki. Co Ona zrobiła celowo. – Zarypię Cię [I.T.P.].! – krzyknęłaś wzburzona.
- Też Cię kocham [T.I.]. – odparła śmiejąc się i pomagając Ci wstać. Stanęłyście naprzeciwko One Direction.
- Eee… To Wy z nami na scenie będziecie? – zapytał zdziwiony mulat.
- Tak.! – odrzekłyście razem przy czym wybuchłyście śmiechem.
- I nie zamierzacie piszczeć i skakać na nas? – zapytał zadowolony Payne.
- Nie. Przecież też jesteście normalni tylko sławni. Czemu niby tak mamy zrobić. – odpowiedziałaś. – Racja. Jesteśmy szczęśliwe i owija nas euforia, ale to nie znaczy, że musimy się tak zachowywać.
- Świetnie.! Dobry wybór ma ten nasz ochroniarz. – krzyknął uradowany Louis.
- Dobra, dobra nie podniecaj się tak bo Ci jeszcze szelki spadną. – odparłaś. Wszyscy wybuchli śmiechem.  – Jestem [T.I], a to moja przyjaciółka [I.T.P.]. Jesteśmy z Polski.
- To zauważyliśmy po waszym języku. Miło nam. Nie przedstawiamy się bo nas zapewne znacie. – powiedział Loczek.
- One Direction! Zaraz wchodzicie. – zapowiedział męski głos. Chłopcy Wam przedstawili plan jak i kiedy wchodzicie. Później udali się na scenie, a Wy w połowie piosenki. Wygłupialiście się, śpiewałyście i w ogóle robiliście z chłopakami różne rzeczy. Później koncert dobiegł końca. Chłopcy zaproponowali Wam spędzenie z nimi reszty dnia, a później Was odwiozą. Rodzice się zgodzili. Tak minął najlepszy dzień w waszym życiu.

* Kilka tygodni później *

 Po kilku tygodniach spędzonych na gadaniu z przyjaciółką prze skeypa, telefon i inne środki komunikacji przyjechała do Ciebie znowu. Z chłopakami miałyście kontakt telefoniczny. Obserwowali Was na TT i mieliście się nawzajem w znajomych na Fb. Z przyjaciółką wspominałaś jak to było kiedy nagle mama zawołała, że ktoś przyszedł. Powiedziałaś żeby przyszedł na górę. Nagle w drzwiach stanęli chłopcy z One Direction. Zszokowane rzuciłyście się przytulić.
- Niespodzianka.! – krzyknęli odwzajemniając gest.
- Co Wy tu robicie.? Nawet nie wiecie jak się cieszymy, że tu jesteście. – odpowiedziała [I.T.P].
- Mieliśmy mieć koncert w Polsce i wybraliśmy miasteczko [T.I.] i kilka innych w okolicy, a że mieliśmy kupić jakiś domek do tego. To kupiliśmy ten sąsiedni. Jesteśmy od dziś sąsiadami. – wyjaśnił Nialler. Dni mijały szybko. Tak samo jak koncert w Berlinie inne spędzaliście razem. Fanki Was zaakceptowały choć z początku było ciężko. Chłopcy pomimo powrotu do UK i tak przyjeżdżali do Polski na wakacje, ferie czy kiedykolwiek kiedy mieli wolne. Tak rozpoczęła się wieloletnia przyjaźń, która trwa do tej pory.
______________________________________________
I jakie wrażenia? Napisałam tego Imagina na konkurs i chciałam się pochwalić, że to mój pierwszy Imagin <3 Co do rozdziału zostanie dodany na 1000% jutro. Dzięki za wszystkie miłe słowa i mam nadzieję, że nadal mnie tu wesprzecie 
♥ Kochaam i Pozdraawiam :**

Niallerkowa. ♥

3 komentarze:

  1. Zajebiste czekam na rozdział . Przepraszam, że nie komentuje każdego ale z telefonu nie mogę, a teraz jestem na laptopie. : **

    Zapraszam na rozdział drugi : [ eva-onedirection.blogspot.com ] i prolog [ badromance-zouis.blogspot.com ] ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoczny ;)) A do jakiego konkursu ten rozdział? :D

    Wpadniesz do mnie? ;))
    http://i-love-you-vampire.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że wpadnę bo wiem ile to znaczy dla autora. To do konkursu na Adminkę FanPage na Fb, który właśnie wczoraj wygrałam i jestem taka Happy <3

      Usuń